ZX-Uno – aktualizacja

Ehhhhh te grupy na Facebook’u… Tytus z Pixelretroshop.pl prowadzi cykliczne cotygodniowe live-streamy (jakże ja nie lubię tych angielskich nazw, ale co napiszę – przekazy video na żywo 😀 ?) wypełnione produkcjami na retro-sprzęty. Gry, demoscena, nowości na Atari, Amigę, ZX Spectrum, Sega, Nintendo – czyli ta magia, którą tygryski lubią najbardziej. I akurat w kolejny piątek (19.11.2021) skupi się po raz wtóry na ZX-Uno. Posiadam ten sprzęt, kupiony w sumie spontanicznie, i muszę powiedzieć, że był to jeden z najlepszych zakupów w tym kontekście! Co prawda mam ZX Spectrum+ w posiadaniu, ale musiałbym rozszerzyć mu pamięć, dokupić AY, nie miałbym wtedy ULAPlus, itp., itd.

Bestia ta jednak (Tytus znaczy się) uzmysłowił mi, że od momentu kiedy nabyłem ZX-Uno (ponad rok temu z tego co pamiętam) nie aktualizowałem go. Miałem wersję BIOS v0.73 2018, aktualna to v0.83 2021. I muszę powiedzieć, że ilość zmian mnie przytłoczyła… Kilkanaście nowych core’ów (czyli rdzeni, które odpowiadają za emulację odpowiednich maszyn), niesamowicie poszerzona biblioteka ROM’ów ZX Spectrum (czyli różnych typów emulowanych maszyn), do tego już poza kwestiami sprzętowymi na obrazie karty SD znajduje się nowy Browser (czyli przeglądarka plików, o niej później) i przeredagowana biblioteka plików z oprogramowaniem do ZX Spectrum, zawierająca nawet aktualizację o nowe gry i programy z 2021 roku. Przestało mnie już dziwić, że ciągle wydaje się gry na prawie czterdziestoletni komputer…

Wszystko pięknie opisane jest na forum ZX-Uno, jest ono jednak po Hiszpańsku, Google Translate działa jednak świetnie: https://www.zxuno.com/forum/viewtopic.php?f=39&t=4011

Dla przypomnienia podstaw:

– Control+Alt+Del – Soft reset

– Control+Alt+Backspace – Hard reset

– Control+Alt+F5 – wywołanie NMI (Non-maskable Interrupt), czyli w tym przypadku przeglądarki plików.

– ESXDOS – firmware dla divIDE i DivMMC – czyli system operacyjny

Kolejnym krokiem będzie ogarnięcie tematu zaktualizowania rdzeni (core) oraz BIOS.

Z góry przepraszam za zdjęcia telewizora, ale 'nie umiem w przechwytywanie obrazu’ 😉

Jak widać moje ZX-Uno ma:
– BIOS 0.73
– 2MB RAM
– Automatycznie startuje ze 'zmienionej’ wersji ZX Spectrum 48K
Poniżej dodałem strukturę folderu z aktualizacją ZX-Uno. Największy plik – FLASH.ZX1 zawiera aktualizację wszystkich plików, wraz z BIOS, ESXDOS, Core, ROMs i w sumie to nam wystarcza. 

Po przejściu do konfiguracji i wejściu na zakładkę Upgrade wybieramy opcję Upgrade flash from SD. Jeżeli w folderze głównym znajdzie się plik FLASH.ZX1, system zacznie aktualizację. Spodobał mi się komentarz bardzo w stylu tamtych czasów – 'Cicho bo się nie wgra!’.

I tutaj WAŻNA informacja! Po komunikacie 'Successfully burned’ NIE wchodzimy do Exit, Save and Restart! WYŁĄCZAMY ZX-Uno z prądu i włączamy je ponownie. Popełniłem niestety ten błąd i zamieszały mi się ustawienia rdzeni zaktualizowanych z ustawieniami mojego poprzedniego zestawu. Straciłem godzinę na dojście do rozwiązania tematu. 

Jeżeli pojawi się nowa wersja BIOS, możemy zaktualizować wyłącznie ją z poziomu drugiej opcji.

To samo z poszczególnymi rdzeniami – jeżeli chcecie zaktualizować Commodore 64, na karcie musi się znaleźć core04, core01 to jest zawsze SPECTRUM.ZX1.

Bardzo powiększyła się biblioteka ROMów, które możemy wybrać przy starcie systemu w przypadku ZX Spectrum. Jest ich naprawdę mnóstwo. Ale to już prawdę mówiąc dla maniaków ZX’a.

Na poprzedniej instalacji na karcie miałem przeglądarkę plików w wersji v0.12, najnowsza to v0.19.

Kilkadziesiąt zmian, główna to wprowadzenie od wersji v0.13 systemu wtyczek (plugins)! W kolejnych aktualizacjach dodano obsługę systemu plików graficznych (art, iph, scr, ham), muzycznych (ay, mym, pt3) i wielu innych.

Najnowszą wersję zawsze można znaleźć pod adresem:

Jak zaktualizować ten konkretny program wyjaśniam poniżej. 

Aktualizacja Summer of ’21 wniosła wersję 0.18, ale na stronie autora mamy już 0.19 i do tej będziemy aktualizować.

W sumie wystarczy skopiować  dwa pliki z archiwum z linku powyżej.

/sys/nmy.sys

/sys/nmi.org

Trzeci jest alternatywną wersją przeglądarki plików, ale nie dotarłem jeszcze do etapu zrozumienia tego tematu 😉

/sys/nmi/old089.sys

I powiem Wam cholera szczerze, że słuchając (z pomocą tychże właśnie pluginów) takich kawałków jak Rec-Time 6 mixTS od Bonysoft, Voxel przechodziły mnie ciarki, bo AY (co prawda przez kartę Turbo Sound) ma w sobie coś magicznego…

Spis wszystkich emulowanych rdzeni jest naprawdę imponujący!

SPECTRUM – Spectrum – EXP27-220521

core2 – Amstrad CPC464 – TEST 3b

core3 – MSX – 1.3 (VGA2M)

core4 – Commodore 64 – BETA7b

core5 – Atari 800XL – 1.2 (2 MB internos)

core6 – BBC Micro – 44256

core7 – Acorn Electron – TEST2

core8 – Apple II – TEST3

core9 – Commodore VIC 20 – TEST3b

core10 – PC XT – Versión 2MB int 70Mhz

core11 – Oric Atmos – 27.12.2018 byrtolet

core12 – Sam Coupé – TEST5

core13 – Jupiter ACE – 2019.06.19 azesmbog

core14 – Sega Master System – TEST 4.3 (2MB Int)

core15 – Commodore 16 / 116 / Plus 4 – Release 1

core16 – HT-1080Z / Video Genie / TRS-80 Model I Level 2 – 2MB Int

core17 – Galaksija – 0.2 (22-Feb-2018)

core18 – Multicomp – TEST1

core19 – Colecovision – VGA-2M-2joysticks

core20 – Vectrex – TEST1

core21 – Atari 2600 – VGA-Spark2k06

core22 – ZX Spectrum TBBlue – azesmbog-13.05.2020

core23 – Acorn Atom – carmeloco-11.05.2020

core24 – ZX81 – VGA (jepalza)

core25 – NES – TEST4 (2MB INT)

core26 – Commodore PET – VGA (jepalza)

core27 – Spectrum – EXP27-220521

core28 – EACA EG2000 Colour Genie. – 44275

core29 – MSX – 1.3 (512K)

core30 – Amstrad CPC 6128 – CPC 6128 (no SD support)

core31 – Amstrad CPC 6128 – CPC 6128 (with SD support)

core32 – Flappy Bird – VGA (memoria interna)

core33 – Frenzy – 

core34 – Berzek – 

core35 – New Rally X – 

core36 – Asteroids – 

core37 – Videopac – 44331

core38 – CHIP-8 – 44339

core39 – PONG AY-3-8500 – 44143

core40 – Spectrum kyp 128-48-Pen – 44309

core41 – Camputer Lynx 48/96K – 44280

core42 – Spectrum – VGA27-110420

core43 – Spectrum – EXP27-24.03.20-TSFM

core44 – Spectrum – EXP27-24.05.30-DMA

core45 –  – 

Komputery – Amiga 1200, Amiga 500 – renowacja i czyszczenie klawiatury

Brud… Kurz… Dym papierosowy… Zmora w naszych starych sprzętach. Niektóre ze sprzętów na które możemy się natknąć wyglądają już bardzo mało estetycznie. Już nawet nie chodzi o przywrócenie dawnego wyglądu w 100%, ale chociaż usunięcie tych wieloletnich naleciałości.
Ja chciałem doprowadzić to lepszego stanu moją Amigę 500 oraz Amigę 1200. Zacząłem od delikatnego i ostrożnego rozkręcenia obu. Ważne, bo w A1200 diody sygnalizujące pracę komputera, dysku są połączone cienkimi przewodami i otwierając obudowę zbyt narowiście można je urwać. 
Czysto nie było. Tak to jest jak wszystko przez X lat leży gdzie bądź bez pudełek.

Ostrożnie warto sprawdzić co kryje się w środku.

Warto zanotować rewizję płyty głównej – tutaj Amiga 500 z płytą 6A.

Po dokładnym myciu i wysuszeniu posmarowałem obudowę Amigi 500 delikatnie wodą utlenioną w kremie i wystawiłem na kilka godzin na słońce. Nie spodziewałem się spektakularnych efektów, chciałem zobaczyć 'z czym się to je’. Na prawdziwe wybielanie przyjdzie czas wiosną przyszłego roku.

Klawiatura A500 – tu już było ciekawiej…

Delikatnie, klawisz po klawiszu trzeba było wyjąć wszystkie. Wyjmowałem po prostu palcami, większe podważając delikatnie nożem.

Jak widać, kryły się tam różne niespodzianki.

Sprężynki dokładnie schowane do pudełka. Uwaga, te dwie pod spacją mają inny rozmiar!

Klawisze to miseczki i bardzo dokładnie wymyć.

Jak widać – warto!

Amiga 1200 została poddana tej samej operacji.

Efekt całkiem fajny, nawet bez wybielania.

Kolejnym krokiem było wyposażenie Amigi 1200 w interfejs odczytujący karty SD z zainstalowanym obrazem WHDLoad zawierającym skonfigurowany obraz dysku oraz wgrane programy użytkowe, gry i  programy demonstracyjne. Ja osobiście nie mam już czasu i siły na żonglowanie dyskietkami…

Aby WHDLoad zadziałał w miarę sensownie niezbędne w sumie jest rozbudowanie pamięci do minimum 4MB.

Amiga 500 zmontowana po czyszczeniu.

Oraz Amiga 1200…

A wszystko po to, żeby zobaczyć osobiście Nexus 7 od Andromedy…

Krakowskie Retrospekcje – było wspaniale!

Kraków jest co prawda niedaleko ode mnie, ale całego pokoju nie przeniosę do samochodu i nie rozłożę na jednym biurku 😀

Trzeba było zdecydować co zabieram ze sobą. Doszedłem do wniosku, że dobrze będzie zabrać sprzęty na których odtworzę produkcje demoscenowe.

Padło na:

– Amiga 1200

– Atari 1040STF

– Game Boy

– Game Boy Color

– Game Boy Advance

– PSP

– NDS

– Sega Mega Drive

– Nintendo 64

– ZX UNO

A do tego zabrałem Neo Geo X Gold Edition oraz mojego bartopa. 

I to był błąd 😀 Znaczy, żaden jakiś tam wielki, ale po prostu nie było czasu na to wszystko! Porozstawiałem kilka sprzętów i zaczęły się rozmowy z ludźmi, wymiana wrażeń, prezentowanie tego i owego. Nie było nawet za bardzo czasu na zaprezentowanie swoich, na granie na innych maszynach. Sam nie wiem jak mi zleciało te dziesięć godzin. Było rewelacyjnie, towarzysko i miło. Bardzo się cieszę, że w sumie nie było tam przypadkowych osób spoza 'klimatu’. Poznałem w końcu osobiście kilka osób, których nie miałem do tej pory okazji. Czas pozdrowić Dawida, Kaz’a, Krolla, falcon030, mgr inż. Rafała, Pebe, Oswalda, Pina, Bocianu, Simplexa, Borsuka, Stoopi’ego, twórców nowych joysticków, autora Tower of sorrow, ludzi z krakowskiego Muzeum Elektroniki oraz z ze strony zapach-papieru.pl. Wszyscy to wspaniali pasjonaci, niesamowicie zaangażowani w swoje hobby. 

Nie będę ściemniał – lubię te klimaty 😀

Jakoś się udało spakować 😀

Retro Borsuk ze swoją konsolą.

Dema leciały, a jak!

Vectrexem byłem i jestem zachwycony.

Rozmowy z twórcą Tower of Sorrow na Sega Master System!

Ten bartop podobał mi się dużo bardziej niż mój 😀

Pady Jaguara wbrew pozorom były całkiem wygodne.

Mgr inż sprawdza gry konkurencji.

Można było również wypróbować prototypowe joysticki.

Nowe gry na Jaguara prezentował Kroll.

U Pina zawsze jest ciekawie, głośno i sprzętowo.

Krakowskie Retrospekcje 23.X.2021 – przybywamy!

Już 23 października odbędą się krakowskie Retrospekcje! Akurat na tej imprezie nigdy nie byłem, tym bardziej cieszę się na nią niezmiernie.

Wybieramy się grupą ludzi od nas, zabieram co ciekawsze sprzęty z mojej kolekcji – Neo Geo X Gold, mój arcade bartop, ZX UNO ze sprzętem grającym, Atari 1040ST. Myślę również nad zabraniem konsol na których można zobaczyć produkcje demoscenowe (GBC, GBA, PSP, NDS, itp.)

Ma pojawić się wiele osób znanych na scenie i światku ogólnie pojętego retro – Pin (czyli będzie muzycznie i scenowo), Kroll (liczę na ciekawe rozmowy i porady przy moim niedawno nabytym Atari ST), kolega Tomasz Święch (o pseudo Falcon030), Zaxon, KAZ – zapowiada się doborowe towarzystwo do rozmów i zabawy.

Będzie Atari Falcon, będzie Jaguar, będą magiczne sprzęty Pin’a, Muzeum Elektroniki dostarczy ciekawe eksponaty – będzie więc co robić!

Zaproszenie na to spotkanie znajduje się tutaj: https://www.facebook.com/events/2044436465720562

Jesienne przemyślenia. Wygląda na to, że trzeba zmienić profil bloga na bardziej poświęcony tematom starych komputerów i konsol.

Dzień dobry!

Jesień idzie. Nie ma niestety dzięki temu więcej czasu na pisanie, ale ochota jest… Trzeba jednak zmienić profil bloga, z kilku powodów. 

Po pierwsze – w Home Assistant zrobiłem co chciałem zrobić. Czasem się zmienia coś kosmetycznie, ale na ten moment nie przewiduję rewolucji. Na testowanie sprzętu zwyczajnie nie mam czasu…

Po drugie – ciężar pasji i hobby przeniósł się prawie całkowicie na tematy starych komputerów i konsol. Zakupy, czyszczenie, 'tuning’, zdobywanie oprogramowania, gier. Aktualnie to jest na topie, a nie ukrywam, że wiele tematów leży odłogiem zapisanych na liście 'To do’. Zauważyłem jednak, że w ich przeniesieniu do folderu 'Done’ pomaga właśnie przygotowanie wpisu na bloga. Trzeba się przygotować, doprowadzić temat do końca, zrobić zdjęcia, udokumentować. Cały proces przy okazji jest fascynujący. 

Na tym skupię się w najbliższych miesiącach, może nawet latach. A co, plany trzeba mieć!

Jak jednak postąpić inaczej, gdy takie skarby czekają na dopieszczenie!

ZX-UNO – co, jak i na jakiej zasadzie. Czyli super hiper Turbo ULA ZX Spectrum.

Aloha!

Ostatnio nabyłem jak do tej pory najbardziej nietypową maszynę do grania/emulacji. ZX-UNO. Coś na bazie FPGA – Field-programmable gate array.

W czym rzecz, z czym to się je? Nie popełnię chyba gafy, jeżeli napiszę, że to emulator 'bare metal’, czyli emulacja bezpośrednio na rdzeniach FPGA, bez pośrednictwa innego systemu operacyjnego. Bo, czego by nie mówić, na przykład RetroPie jest instalowane na Raspberry Pi OS. Czyli gdzieś tam w tle jest pewien 'opóźniacz’, który pośredniczy w emulacji. W przypadku ZX-UNO nie ma o tym mowy. Ja akurat nie jestem purystą i na tyle, na ile gram na emulatorach – lag (czyli opóźnienie w reakcji na interakcję użytkownika) nie przeszkadza mi, albo go po prostu nie odczuwam.

Do ZX-UNO przekonało mnie na tę chwilę jednak co innego – ZX Spectrum i jego demoscena. Chciałem poza tym spróbować czegoś nowego. Uruchomienie go zajęło mi chwilę głównie z powodu mojego lenistwa oraz obaw przed spaleniem – nie wiedziałem dokładnie jaki nabyć zasilacz. Okazało się, że niepotrzebnie się martwiłem, ponieważ pasuje jakikolwiek, byle napięcie było około 5V i końcówka odpowiednia. Polaryzacją nie ma się co przejmować, płyta ZX-UNO V2 jest wyposażona w zabezpieczenie uniemożliwiające spalenie go w wypadku 'odwróconej’ wtyczki. 

Sam sprzęt wygląda jak na zdjęciach poniżej, ja kupiłem go wraz z prostą obudową oraz kablem Audio-Video. Co ważne – klawiatura musi być w standardzie PS/2, obraz mamy po VGA, dźwięk po jack’u stereo. Joysticki w standardzie Kempston (czyli standardowy dla Atari i Commodore DE-9). 

Oprogramowanie musi znaleźć się na karcie SD, ważne aby był tam ESXDOS – http://www.esxdos.org/index.html oraz pliki dla danej platformy.

Pierwsze uruchomienie wykazało, że jako domyślny został wybrany core Commodore 64. Ale działa!

Dużo ciekawych opcji kryje się w konfiguracji (wywoływanej klawiszem F2 przy starcie ZX-UNO) – testowanie pamięci, dźwięku, opcje uruchamiania, wybór zainstalowanych modułów 'Core’, kolejność startowania, typy sprzętów, itp., itd.

Poniżej, na zakładce ROMs, wybieramy typ ZX Spectrum jaki ma się nam uruchomić – Pentagon 128? Proszę bardzo. ZX Spectrum +2? Bez problemu.

Tu możemy zaktualizować ESXDOS, BIOS ZX-UNO oraz nasze 'core’.

Jaki system ma wystartować wybieramy na zakładce Boot.

Układ klawiatury, typ Joysticka czy ustawienia wyjścia Video na zakładce Advanced.

Przy starcie ESC Please select boot machine:

W przypadku ZX Spectrum (jak na mój stan wiedzy i jak to rozumiem) automatycznie emulowany jest najlepszy możliwie sprzęt, jeżeli jest włączony w parametrach (New G. modes włączyłem) – czyli ZX Spectrum 128K z interfejsem Turbosound oraz układem ULAPlus.

Po uruchomieniu wystarczy wybrać Ctrl+Alt+F5 i mamy możliwość przeglądania plików na karcie SD. Można się zabrać do spijania śmietanki!

Demo Mescaline synesthesia

Demo Aeon

Demo Ahh. The tape loading era!

Demo Your song is quiet, pt2

W samym ZX-UNO fajne jest to, że wspiera wszelkie nowe pomysły realizowane na ZX-Spectrum. ULA Plus powoduje delikatny opad szczęki.

Można też na przykład sprawdzić najnowsze demo z Revision 2021 chwilę po publikacji 🙂

Nie mówiąc już o ostatnich grach wydanych na ZX Spectrum:

Atari – zapisywanie danych na wirtualnej dyskietce

Dzień dobry. 
W poprzednim poście podpięliśmy stworzoną dyskietkę i odczytaliśmy z niej dane. Aby było trudniej były to dane zapisane w języku programowania BASIC (dinozaury pamiętają).
Teraz kolejny krok – przepisaliśmy sobie jakiś program z gazety. Mozolnie wklepywaliśmy teksty linijka po linijce przez godzinę, dwie, cztery… Dla wyjaśnienia młodszym – kiedyś były takie periodyki jak Bajtek, Komputer, IKS, Tajemnice Atari, C&A i wiele innych. Internetu nie było (sic!), więc trzeba było sobie radzić inaczej, jeżeli chciałeś się nauczyć programować. Teraz jest dużo łatwiej, ale ciągle, jeżeli chcesz jakoś zapisać to co zrobiłeś w BASIC’u czy innym języku – dobrze mieć gdzie. W emulatorze Altirra i taka funkcja oczywiście istnieje. Przez stworzenie obrazu dyskietki.
Aby to zrobić musimy w menu File odłączyć wszystkie dyski przez File -> Detach Disk -> All.
Później wybieramy opcję Disk Drives,

I tam jest taka mała strzałka 'w prawo’ – czyli Play na magnetofonie 😉

New disk…

Dla spokoju ducha możemy wybrać DOS2.0/2.5

Save disk as…

Podajemy nazwę pliku pod jakim zostanie zapisany obraz naszej dyskietki na dysku, rozszerzenie .atr zostanie nadane automatycznie.

I teraz tak… Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale tak umiałem i działa, także uważam, że operacja zakończyła się sukcesem. Podpiąłem dyskietkę z wymienionej wcześniej strony z programami z Bajtka jako dysk D1, moją nową dyskietkę jako D2. Shift+F5 (Cold Boot, czyli pełen restart komputera) i Atari wystartowało z dyskietki, na której były pliki z DOS. Następnie H – WRITE DOS FILES, po czym wybrałem dyskietkę D2. Później mogłem już z niej uruchomić komputer. Inna sprawa, że tylko do zapisu pliku w BASIC pliki startowe DOS nie są potrzebne, ale mam komplet i jest z czego wystartować. 
Mała korekta poprzedniego artykułu, jako że się uczę ciągle – można wybrać opcję System -> Internal BASIC (Boot Without Option Key) i wtedy system uruchomi się po prostu z poziomu BASIC. Czyli w sumie nie musiałem zgrywać plików DOS’a 😉
Wpisałem program, aby go zapisać na mojej stworzonej dyskietce wydałem komendę SAVE „D1:DLIST.BAS”.

Można bezpiecznie uruchomić 🙂

Atari 65XE/800 XL – podstawy podstaw

Taaaaaa… 
Blog 'wisi’. 
Jakoś tak mnóstwo zajęć wokół, a do tego w temacie Smart Home zrobiłem to na czym mi zależało, a nawet dużo więcej. O tym kilka zdań jeszcze napiszę, ale na razie priorytetem na ten rok jest wykorzystanie sprzętów retro, które mam w domu. Atari, Commodore, ZX Spectrum, Amiga… Sega Mega Drive, SNES, Neo Geo, PSP, PS Vita, Game Boy Advance, jak i wiele innych czekają na odkrycie ich tajemnic. A często nawet podstaw. 
Do tego dopadła mnie jedna myśl – „Jeżeli wymrą takie dinozaury jak ja i moi koledzy – kto i skąd dowie się jak obsłużyć te sprzęty, na których się wychowaliśmy? Skąd dowiedzą się jak uruchomić grę, jak wczytać program w BASIC’u, jak użyć stacji dysków?”. Często barierą nie jest programowanie efektów demoscenowych w assemblerze, a przełamanie tego pierwszego momentu kontaktu. Bo niestety po tym czasem ten sprzęt ląduje w śmietniku. A szkoda, bo to jednak kawał historii informatyki.
Zacznę więc pisać właśnie o tym. O tych moich bojach z uruchamianiem starych ośmio- i szesnasto-bitowych komputerów. Informacji jest wiele, w różnych językach, kolejne subiektywne wpisy jednak chyba nikomu nie zaszkodzą 😉 
Strona najbliższa mojemu sercu to http://atarionline.pl/. Podziwiam dążenie kolegi Kaz’a do zachowania pełnego dziedzictwa komputerów marki Atari, inicjowanie nowych aktywności, inspirowanie ludzi.
Jednym właśnie z takich zainspirowanych jest Amarok – przepisał WSZYSTKIE programy zawarte w Bajtkach związane z Atari. Dla wiadomości młodszych – Bajtek był jednym z pierwszych pism w Polsce traktującym o komputerach osobistych.
Nowoczesne spotkało starsze i mamy teraz wszystkie je zebrane na gitlabie:
 
Bezpośredni link to wszystkich zarchiwizowanych listingów jest tutaj:
Ściągnałem, rozpakowałem. Moim (jak zapewne i wielu innych osób również) ulubionym emulatorem Atari 65XE/800XL/130XE jest Altirra – http://www.virtualdub.org/altirra.html. Powiązałem sobie pliki .atr z tym emulatorem pod Windows i można szaleć. Wziąłem na tapet Bajtek 1987/1 i program Nessie. Taka prosta 'strzelanka’. Po uruchomieniu bajtek_1981_1.atr ukazał mi się ekran jak poniżej. 

Po wybraniu A i naciśnięciu dwa razy Enter dostałem spis plików na dyskietce:

Jednak bezpośrednio z poziomu DOS ich nie załaduję – są to pliki w BASIC. Musimy wyjść z DOS i uruchomić interpreter BASIC:

System się przeładuje, ale teraz po wybraniu B – RUN CARTRIDGE wejdziemy do BASIC i możemy załadować widoczny wcześniej plik poprzez LOAD „D:NESSIE.BAS”.

Poprzez LIST (skrót L.) możemy zobaczyć jak wygląda program:

A RUN uruchomi go.

Można grać. Pozostało wiele programów do sprawdzenia…

Jak na przykład Stary Dom!
Dobranoc. Wraca ochota do pisania 🙂

C64 Mini – aktualizacja oprogramowania, używanie, wnioski

Dzień dobry,
Pojawił się u mnie całkiem niedawno C64 Mini – mikro wersja jednego z najwspanialszych komputerów ośmiobitowych – Commodore 64. Jako że rodzice kupili (za moimi namowami) Atari 65XE (zostałem mu wierny do samego końca, aż do zakupu pierwszego PC w pierwszej klasie 'ogólniaka’), C64 ominął mnie. Nie ukrywam, że patrzyłem z zazdrością na gry u kolegów, bo w pewnym momencie Atari zostało pominięte przez programistów, którzy skupili się na ZX Spectrum i właśnie Commodore 64. Wojenki między platformami mnie nie interesowały, każdy z tych komputerów oferował coś unikalnego. Jestem bardzo zadowolony, że w swoich zbiorach mam zarówno Atari 65XE, C64 jak i ZX Spectrum + – fajnie jest obcować z realnym sprzętem, mimo upływu lat.
Wracając jednak do C64 Mini – ze strony https://retrogames.biz/thec64 możecie pobrać nowe oprogramowanie, które poprawia niektóre błędy, rozszerza możliwości, zwiększa kompatybilność, itp.

Pobrany plik bin wrzucamy do folderu głównego dowolnego pendrive, po wejściu w opcję Device settings -> System information zostanie wykryty nowy soft, 

Szybka aktualizacja i uruchomi się poprawnie.

Po włożeniu pendrive do jednego z portów możemy korzystać z bogatej biblioteki oprogramowania. A jest ona niebagatelnie duża, bo ponad 2 000 tytułów czeka na re-odkrycie. Niestety, jako fan demosceny, od razu uruchomiłem paczkę 250 najlepszych dem na C64 i srodze się rozczarowałem – kilka się uruchomiło, ale prędzej czy później się zawiesiły – widać na tym przykładzie bardzo dobrze jak koderzy scenowi potrafią wykorzystywać możliwości sprzętu w taki sposób, że nawet emulator (a niczym innym The C64 Mini nie jest) nie sprosta im. Niemniej – przyjemność z uruchamiania i grania jest ogromna! Polecam!