RetroPie na najnowszym kernelu Raspberry Pi 4 – problem z odwróconym ekranem i dźwiękiem

Lubię Raspberry Pi. Nawet bardzo. Ale czasem o ból głowy przyprawiają zmiany, które nam serwują twórcy, czy to sprzętu, czy systemu.
Mam sobie moją retro maszynę, która świetnie się sprawdza (chociaż nie ma kiedy grać 😉 ). Ale jest, działa, można się cieszyć. Co pewien czas uruchamiam, aktualizuję.
Przeszedłem ostatnio na Raspberry Pi 4, specjalnie w sumie ją po to kupiłem. System się załadował, przez pewien czas był spokój, kilka rzeczy zaczęło mi faktycznie szybciej działać, problemy z niektórymi 'skórkami’ odeszły w niepamięć.
Do czasu…

Po jednej z ostatnich aktualizacji Rasbpian’a przywitał mnie odwrócony obraz zarówno w systemie jak i Emulation Station.
Przestały działać parametry display_rotate=2 w /boot/config.txt. Czego bym nie robił – zero reakcji. Trzeba było sięgnąć po specjalistyczną wiedzę do sieci. Okazało się, że zostały usunięte parametry odpowiadające za obracanie ekranu z config.txt. I tyle – rób sobie co chcesz.
Rozwiązanie okazało się dość proste, chociaż dotarcie do niego już takie nie było.
Musiałem w cmdline.txt
sudo nano /boot/cmdline.txt
dodać następujące dwa parametry na końcu już istniejących:
video=HDMI-A-1:1280x1024M@60,rotate=180 snd-bcm2835.enable_compat_alsa=1
UWAGA! Rozdzielczość swojego monitora oczywiście musicie zmienić, jeżeli jest inna. Drugi parametr przywraca dźwięk na wyjściu jack, z którego osobiście korzystam. Tylko tyle i aż tyle.
Córka może znowu grać w Myszkę Miki.
Do widzenia 😀

Alexa i problem z odczytywaniem zmian po stronie HABridge

Usssss… 

Ostatnie godziny spędzone z Alexą i HABridge były bardzo stresujące…
Przeniosłem cały system Home Assistant w nowe miejsce, na nowej instalacji DietPi, w kontenerze Dockerowym. Chciałem dodać nowe elementy w HABridge, trochę porządku zrobić. I zaciąłem się na dwa dni :/
Skasowałem listę przystkich urządzeń, wybrałem Discover zaczęły się cuda. Czego bym nie robił, jak nie kombinował – Alexa ciągle odczytywała mi poprzednie urządzenia, podpinała dziwne ID pod nie – ogólnie dramat. Poprosiłem nawet mojego dobrego kolegę (pozdrawiam Arka), speca od sieci i Linuxa aby pomógł mi zidentyfikować problem, bo myślałem, że gdzieś, jakimś cudem zainstalowałem osobną instancję, albo konfiguracja HABridge jest odczytywana ze złego miejsca. Sprawdziliśmy każde IP w moim domu – nic.
Bliski rozpaczy wpadłem na pomysł, aby ręcznie skasować te kilka starych urządzeń przypisanych w konfiguracji Alexy jedno po drugim i nagle pomogło! Poprawnie zaczytała kilka testowych urządzeń dodanych do HABridge.

Mission accomplished. Dziękuję Arkowi za pomoc!